"Wczoraj w Miejskiej Sali Sportowej Świtezianka odbył się turniej Piłki Ręcznej Juniorów Improm Cup 2022. W imprezie oprócz gospodarzy czyli zespołu KPR Wolsztyniak zaprezentowały się ekipy SPR Włoszakowice, Energa MKS Kalisz Handball oraz UKS "Szczypiorniak" Zielona Góra
Na inaugurację turnieju Wolsztyniak pewnie pokonał Szczypiorniaka Zielona Góra, pokonując go 34:15 (prowadząc do przerwy 15:7). W drugim turniejowym spotkaniu SPR Włoszakowice bez większych problemów uporał się z MKS-em Kalisz pokonując go 32:22. W meczu o trzecie miejsce MKS Kalisz zwyciężył ze Szczypiorniakiem Zielona Góra 31:25, a finałowe starcie zakończyło się wygraną SPR Włoszakowice, które to pokonało Wolsztyniaka w stosunku 31:18. Najlepszym zawodnikiem turnieju został Joachim Ławecki z Włoszakowic, najlepszym strzelcem Marcin Kubisiarz z Kalisza, a najlepszym bramkarzem Marceli Nowak z Włoszakowic. Był to już drugi turniej rozgrywany przez juniorów w ostatnim czasie i miał związek z tym, że juniorzy rozgrywki ligowe zakończyli w grudniu i aby utrzymać rytm meczowy organizowane są tego typu wydarzenia. Treningi to nie to samo co starcia z wymagającymi rywalami mówi trener młodych wolsztynian Wojciech Hanyż i w tym celu zaplanowaliśmy na ten sezon, co najmniej dwa turnieje, w których to chłopacy mogli zaprezentować pełnię swoich możliwości. Podczas dzisiejszej rywalizacji mieliśmy bardzo szeroką ławkę, począwszy od młodzika, kończąc na juniorze. Wszystko po to aby dać pograć jak największej grupie zawodników. Rozegraliśmy dwa spotkania. Pierwsze można zaliczyć na ogromny plus. Zagraliśmy naprawdę dobre zawody, prezentując kawał dobrej piłki ręcznej. Drugie, będące jednocześnie finałem, kompletnie nam nie wyszło. Jednak nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem, tylko dalej intensywnie pracować. Turnieje mają jednak to do siebie, Że trzeba na nich umieć grać. Nie wystarczy skoncentrować się na jednym spotkaniu, tylko trzeba tę koncentracje utrzymać przez cały turniej. Nie jest to łatwe i dlatego dzisiaj w finale poszło nam trochę gorzej. Drugie miejsce jest jednak też niezłym osiągnięciem, a jestem pewny, że chłopacy wyciągną wnioski z tej lekcji i na następnym turnieju będziemy jeszcze mocniejsi".