KPR Wolsztyniak Wolsztyn – Sokół Vertex Kościerzyna 37:23 (20:14)

Wolsztyniak: Kapela, Płóciniczak, Sarbak, Rogoziński 2, Szutta 3, Wasilek 2, Kaczmarek 7, Głowacki 2, Pietruszka, Walkowiak 1, Raczkowiak 5, Podleśny 2, Chrapa 4, Nowak 1, Wajs 8, Horowski.

Kary: Podleśny 2min, Chrapa 2min.
Żółte kartki: Kaczmarek, Podleśny, Wajs.

Sokół: Kasperek, Zynda 3, Kuczyński 3, Reichel 2, Szala 4, Rinowelski 5, Bednarek 1, Gryczka, Pieniczewski, Lisiewicz, Bronk, Janusiewicz 5,

Kary: Kuczyński 6min (czerwona kartka), Reichel 2min, Szala 2min.
Żółte kartki: Reichel, Rinowelski, Lisiewicz.

Kibiców: 400
Sędziowie: Bajkiewicz, Tarczykowski (obaj Szczecin).

Sobotnie spotkanie naszych piłkarzy od mocnego ataku zaczęli goście, po bramkach Reichela i Rinowelskiego przyjezdni prowadzili 0:2. Bramki kontaktowe zdobyli Kaczmarek i Szutta. Kolejne minuty gry zdecydowanie lepiej spisywali się na boisku nasi gracze choć Sokół starał się trzymać kontakt. W 15 minucie po bramce Kuczyńskiego Wolsztyniak prowadził różnicą 3 bramek 9:7. Przyjezdni robili co mogli, całkiem dobrze grali w ataku a w 19 minucie doszli nasz zespół na jedną bramkę 11:10. Od tego momentu podopieczni Marcina Pietruszki ruszyli ostro do ataku. Ostatnie 10 minut Rinowelskiego. Zespoły po męczącej pierwszej połowie schodziły do szatni z wynikiem 20:14.

Pierwsze 10min drugiej połowy to gra „bramka za bramkę”, na kotno Wolsztyniaka wpisywali się: Wajs, Kaczmarek i dwukrotnie Alan Raczkowiak. W 40 minucie nasz zespół pokazał bardzo dobrą piłkę… w ciągu kolejnych 10min nie tracąc bramki odskoczyli na dwunasto bramkową przewagę! Wówczas już było wiadomo, że Wolsztyniak tego spotkania nie może przegrać. W okolicach 45 minuty mieliśmy dłuższą przerwę w grze ze względu na awarię tablicy wyników… złośliwość rzeczy martwych nie pozwoliła już do końca meczu śledzić odliczanego czasu gry, a kibice wynik mogli widzieć za sprawą tekturowej tabliczce na stoliku sędziowskim. Całe to zamieszanie pozwoliło przyjezdnym na odzyskanie tchu i nadrobienie strat. Trener Pietruszka natomiast pozwolił na występ młodym i mniej ogranym zawodnikom w sobotnim meczu co okazało się trafną decyzją. Nasza ławka rezerwowych swoją precyzją dorównała starszym kolegom i pokazała wielką klasę potwierdzając tym samym, że Wolsztyniak ma bardzo dobrze grające zaplecze na przyszłe sezony. Mecz ostatecznie zakończył się wynikiem 37:23 i nasz klub kończy pierwszą rundę na 6 miejscu w ligowej tabeli.
Po tym występie warto pochwalić cały zespół, ale nie można pominąć kibiców, którzy urządzili w sobotę niesamowitą atmosferę, której z pewnością mogą nam pozazdrościć wszystkie drużyny pierwszoligowe.