Pomezania Malbork – Wolsztyniak Wolsztn 27:24: (15:13)

 


Wolsztyniak: Kapela, Płóciniczak, Rogoziński, Szutta 4, Wasilek 1, Kaczmarek 7, Głowacki, Pietruszka 2, Raczkowiak 3, Podleśny, Nowak, Wajs 6, Horowski 1.
Karne: 3/3
Kary: Rogoziński 2min, Pietruszka 2min, Raczkowiak 2min, Wajs 2min.
Widzów: 200

Sobotnie spotkanie to kolejna dawka sporych emocji. Nasi zawodnicy pojechali do Malborka mocno zmotywowani z chęcią przywiezienia dwóch punktów. Początek meczu to spora przewaga gospodarzy. Po sześciu minutach gry i bramce Marka Baneczko Pomezania wyszła na prowadzenie 5:2. Wówczas nasi zawodnicy ocknęli się i zaczęli odrabiać straty doprowadzając do remisu po 5. Niestety gospodarze nie pozwolili się rozkręcić naszej ekipie i znów szybko odskoczyli rzucając cztery bramki pod rząd i z taką przewagą próbowali dograć do końca pierwszej części gry. Na całe szczęście końcówka należała do Wolsztyniaka, który w 28minucie doprowadził do remisu 13:13. Ostatecznie pierwsza połowa zakończyła się dwubramkową przewagą gospodarzy.


Druga część spotkania do mocne uderzenie Pomezanii. Strzelając 4 pierwsze bramki znów odskoczyli naszym zawodnikom. W 40 minucie na tablicy wyników mieliśmy 20:14. Wolsztyniak nie składając broni grał dalej i pokazał na go stać. W ciągu kolejnych 13 minut podopieczni Marcina Pietruszki zdobyli 8 bramek tracąc zaledwie dwie co pozwoliło Wolsztyniakowi wyjść na prowadzenie w 53minucie gry 22:23! Niestety skuteczne akcje Pomezani rozwiały szanse na dwa punkty. Kolejne pięć bramek rzuconych pod rząd należały do gospodarzy i wiadome już było, że dwa punkty zostaną w Malborku. Ostatnią bramkę meczu zdobył Marcin Pietruszka ustalając wynik spotkania na 27:24.