WKS Grunwald Poznań - Wolsztyniak Wolsztyn 23:27 (9:14)

Wolsztyniak- Kapla, Płóciniczak, Rogoziński 1, Szutta 2, Wasilek 5, Kaczmarek 5, Głowacki, Pietruszka 3, Walkowiak, Raczkowiak 3, Podleśny 2, Nowak, Czekałowski 2, Wajs 4, Horowski.
Karne: ½ Kary: Rogoziński 2min, Czekałowski 2 min.


Grunwald: Biernat, Pietrowski, Peda - Martyński 6, Fogler 6, Staniek 4/1, Nieradko 4, Westwal 1, Meissner 1, Guraj 1, Wachowiak, Koligat, Dutkiewicz
Karne: ½ Kary: 8 min

Sędziowie: Kowalak, Marciniak (obaj Poznań)

W meczu derbowym 12 kolejki górą był nasz zespół, który do Poznania pojechał bardzo zmotywowany. Do składu wrócił po długiej kontuzji Grzegorz Czekałowski, który w tym meczu rzucił dwie bramki.
W pierwszej minucie na prowadzenie Wolsztyniaka wyprowadził Maciej Wajs, dopiero po czterech minutach gry wyrównali gospodarze. Od samego początku było widać różnicę w jakości gry. Wolsztyniak konsekwentnie powiększał przewagę i wykorzystywał błędy popełnianie przez poznaniaków. Po siedmiu minutach zawodnicy Marcina Pietruszki prowadzili już 2:5, wówczas ekipa Grunwaldu trochę się ocknęła i zaczęła odrabiać straty doprowadzając do jednobramkowej straty na swoją niekorzyść w 22minucie, ale sama końcówka pierwszej połowy należała bezwzględnie do Wolsztyniaka. Przez ostatnie 8 minut nasz zespół rzucił 6 bramek tracąc zaledwie dwie. Ostatecznie schodząc do szatni z 5-bramkową przewagą.
Druga połowa to ostre odrabiane strat przez zawodników Grunwaldu. Teraz to Wolsztyniak nie grał zbyt dobrze przez co poznaniacy bez większych problemów strzelali bramki. Między 31 a 45minutą drużyna Rafała Walczaka zdobyła aż 9 bramek tracąc 4. Dzięki czemu przegrywali już tylko różnicą jednej bramki. Na całe szczęście dzięki dobrej grze w bramce Płóciniczaka (Kapela w I połowie również bronił bardzo dobrze) i po bramkach Wasilka, który w II części gry bardzo się rozstrzelał – Wolsztyniak nie dał wyjść na prowadzenie gospodarzom, a dwa ostatnie celne rzuty Huberta Kaczmarka przypieczętowały mecz.