Rywalem naszej drużyny w ostatnim meczu pierwszej rundy będzie Sokół Vertex Kościerzyna. Zespół gości zajmuje dziesiątą lokatę w tabeli ze stratą sześciu punktów do Wolsztyniaka. Na swoim koncie ma zaledwie 3 wygrane mecze (AZS UW Warszawa, AZS Bydgoszcz, SMS Gdańsk ) 2 remisy (Pomezania Malbork, Spójnia Gdynia) i aż 7 przegranych spotkań (Nielba Wągrowiec, Warmia Olsztyn, MKS Poznań, Real Astromal Leszno, Meble Wójcik, Grunwald Poznań, Wybrzeże Gdańsk).


Drużyna Andrzeja Gryczki , który objął stanowisko trenera miesiąc temu w ostatnim swoim pojedynku z Wybrzeżem postawiła wysoko poprzeczkę, w 42 minucie jeszcze remisowali, lecz gdańszczanie ostatecznie wygrali różnicą pięciu bramek. Sam trener Gryczka chwalił swój zespół: „Postawiliśmy się biorąc pod uwagę bardzo krótką ławkę. Staraliśmy się długo grać i chłopacy spełnili założenia. Postraszyliśmy zawodników Wybrzeża, przynajmniej w pierwszej połowie” mówił w wywiadzie dla Sportowych Faktów. W pojedynku z Wybrzeżem bardzo dobrze zagrali bracia Raichel mocno punktując rywali. Lecz to nie oni są w czołówce strzelców ligi, bo na 6 miejsce w tabeli znajduje się Adam Lisiewicz, który na swoim koncie ma aż 68 rzuconych bramek i to właśnie tego zawodnika powinniśmy się obawiać najbardziej w sobotnim meczu.
Nasza drużyna w sobotnim meczu na spore szanse do zdobycie dwóch punktów. Jesteśmy cztery oczka wyżej w tabeli, mamy też lepszy atak i obronę. A dzięki wygranej w tym meczu będziemy mieć szanse na awans nawet na czwartą pozycję. Miejmy nadzieję, że trener Marcin Pietruszka dobrze zmobilizuje ekipę, która w ostatnim meczu przed świętami sprawi miły prezent wszystkim kibicom.